poniedziałek, 21 stycznia 2013

Aniołki

Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu, ale jakoś nie mam weny. Dzień Babci i Dziadka zbliżał się jednak wielkimi krokami, dlatego powstały drobne upominki dla nich. Masą solna nie bawiłam się chyba od podstawówki, miło było powrócić do czasów dzieciństwa :) Niestety nie szło mi to zbyt dobrze, bezczelna nie chciała się mnie słuchać! Po 2 godzinach zmagań z ciastem zwątpiłam. Szczególnie, że naoglądałam się wcześniej tych cudeniek zrobionych przez niezwykle utalentowane blogowiczki :) Później jednak udało mi się coś stworzyć, po pomalowaniu i dołączeniu sznurków i włosów zaczęły wyglądać lepiej (na zdjęciu tego nie widać, ale sukieneczki są trochę cieniowane- u góry jaśniejsze, na dole ciemniejsze :p ). I mimo, że nie są takie, jak sobie to wymarzyłam, jestem z nich zadowolona. Mam nadzieję, że spodobają się Dziadkom :)


I jeszcze paznokcie, które niedawno powstały :)


niedziela, 6 stycznia 2013

Modelinowo

Dopadło mnie lenistwo. Jeszcze nigdy aż tak bardzo nie chciało mi się uczyć. A powinnam się jakoś zmotywować, koniec semestru się zbliża...
Skończyłam jednak dzisiaj czytać książkę :) "Siostra" Rosamund Lupton. Thriller psychologiczny, który spodobał mi się, jednak nie zachwycił. Myślę jednak, że mogę Wam go polecić. Panuję przeczytać jeszcze jedną książkę pani Lupton - "Potem".
Zachwycił mnie jednak film, który niedawno obejrzałam."Służące". Wzruszający, ukazujący rzeczywistość, w jakiej żyli czarnoskórzy w Ameryce w latach 60. Gorąco polecam!
A co wczoraj? Zabrałam się za robienie kolczyków z modeliny. A ponieważ nie mam w tym zbyt dużej wprawy (do tej pory powstały tylko jedne, które powędrowały do Juanity jako prezent urodzinowy - myślę, że wkrótce wam je pokażę) namęczyłam się, żeby stworzyć dwa takie same kolczyki. Efekty mojej pracy poddaję Waszej ocenie :)







czwartek, 3 stycznia 2013

Poświątecznie

I znowu wróciła szkolna rzeczywistość. Wstawanie wcześnie rano, sprawdziany, odrabiane zadań. Ale nie ma co narzekać, za nieco ponad 5 tygodni ferie :)
A ja oczywiście wcześniej nie ogarnęłam i nie pokazałam wam nic z moich nielicznych świątecznych poczynań. Dlatego dzisiaj bożonarodzeniowe paznokcie moje i Juanity oraz garść kartek świątecznych wykonanych haftem matematycznym :)

 Robione przez Juanite. Niestety nie widać dobrze Mikołaja na kciuku

malowane przez mnie, ale na Juanitowych paznokciach :)

 a te już robione przeze mnie, na moich  paznokciach :)
Niestety, zanim ogarnęłam że trzeba zrobić pingwinkom zdjęcie jeden z nich stracił kawałek szaliczka :(


 Wzory zainspirowane znalezionymi gdzieś w internecie.



I jeszcze kartki świąteczne. Za pośrednictwem poczty powędrowały do rodziny :)


środa, 2 stycznia 2013

Biżuteriowo

Dzisiaj trochę biżuterii. Część powstała jeszcze przed świętami, część pomiędzy świętami a Nowym Rokiem. Miłego oglądania :)



z drewnianymi koralikami


 panterkowe


pasiaste



 z nietypowymi zapięciami


 z nakrętkami od śrubek


  z zawieszkami


z drobnych koralików


 guzikowe kolczyki


sutasz


 i naszyjnik :)